środa, 31 sierpnia 2011

ślubna

 Ech to moje natchnienie... a jak już się pojawi, to jeszcze, żebym wgrywała to co zrobię na bieżąco. Zatem przedstawiam Wam ślubną kartkę z początku lipca.
Być może teraz znów będę się pojawiać w miarę regularnie, bo czekam na duuuże przesyłki i kilka okazji się szykuje, więc będę tworzyć.

Pozdrawiam Was serdecznie
:-)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz