czwartek, 5 lutego 2015

yoga is your power


jutro bardzo ważny dzień w życiu mojej przyjaciółki - egzamin na instruktora jogi. Ja jestem pewna, że go zda, ale jak to przed egzaminem: JEST STRES.

Nie wiedziałam czy kartkę dać jej, żeby życzyć jej powodzenia, czy już jako gratulacje. Napisałam więc w środku jedno i drugie.






W roli głównej symbol OM. Jest to starożytny znak indyjski i tybetański, według tej tradycji jest pierwszą głoską Wszechświata, oddechem Stwórcy. Zapewnia wewnętrzną harmonię, spokój umysłu, równowagę duchową oraz chroni przez złem. Obejmuje swym ochronnym działaniem osobę i pomieszczenie, w którym ona przebywa.
Taka jogowa teoria, której ja do końca nie ogarniam. Wystarcza mi trochę się powyginać od czasu do czasu :)

2 komentarze:

  1. Teoria się sprawdziła - kartka była ze mną na egzaminie (jednym z ważniejszych w życiu z resztą) - i wszystko poszło gładko - a oprócz tego prezent ten wycisnął mi łzy z oczu - co z kolei spowodowało, że bardziej wyluzowałam - dzięki Kochana Ruda :* :* :*

    OdpowiedzUsuń