wpadła mi kiedyś w oko, gdzieś w sieci, przez przypadek taka piękna kartka, która zagnieździła się gdzieś w mojej głowie i siedziała i siedziała... I teraz już nie umiem jej odszukać, żeby wrzucić tu źródło. Ale nie mogłam się oprzeć, żeby ją zliftować, bo tak strasznie odpowiada mi jej prostota i urok. No i z okazji minionych Walentynek jest tak:
Jeśli jest tu gdzieś autor mojego wzoru - proszę o info - chętnie podlinkuję do oryginału.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz